niedziela, 17 grudnia 2017

PODARUJ MI MIŁOŚĆ. 12 ŚWIĄTECZNYCH OPOWIADAŃ / OPRACOWANIE ZBIOROWE


"Wszyscy kochamy i wszyscy ponosimy straty, a mimo to nie przestajemy kochać."

Po długiem przerwie wracam do Was z jedną z najlepszych i najpiękniej wydanych książek świątecznych. Jak głosi okładka, wydanie składa się z 12 opowiadań napisanych przez autorów popularnych książek młodzieżowych i nie tylko. Została ona wydana dwa lata temu, ale od tego czasu wracam do niej co roku, aby jeszcze raz przeżyć wraz z bohaterami wspaniałe i magiczne wydarzenia i dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią na jej temat i przede wszystkim zachęcić Was do przeczytania, jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście :))

Zacznę może od tego, że choćbym nie wiem jak bardzo się starała, to po prostu nie umiem wybrać mojego ulubionego opowiadania spośród tych dwunastu zamieszczonych w "Podaruj mi miłość". Każde z nich jest po prostu wspaniałe i wyjątkowe. Każdy z autorów przedstawił w swojej części swój własny pogląd na miłość i magię świąt, a wszystko to zebrane w jednym wydaniu tworzy idealną mieszankę, która z pewnością wprowadzi Was w świąteczną atmosferę. 

"Jeśli nosisz w sobie magię, powinieneś chronić ją przez całe życie, bo kiedy raz pozwolisz jej zniknąć, już nigdy nie powróci."

Bardzo spodobało mi się to, że każde z opowiadań ma w sobie coś szczególnego, co wyróżnia je na tle innych tekstów w książce.  Mogłoby się wydawać, że będą one co najmniej odrobinę do siebie podobne i nieco schematyczne, ale na szczęście tak się nie stało. Znajdziecie tu opowiadania o przeróżnej tematyce, które łączy ze sobą jedynie wątek świąteczny i miłosny. Niektóre są prawdziwe i realistyczne, a inne fantastyczne i przepełnione magią. Czytając je będziecie płakać, śmiać się, cieszyć się i denerwować - to prawdziwa mieszanka emocji! Jest to zdecydowanie pozycja, która jest obowiązkową lekturą dla wszystkich miłośników świątecznej aury. 

"Może myliłam się, sądząc, że niektórych rzeczy nie mogę mieć, że coś jest poza moim zasięgiem. Może wolno mi mierzyć wysoko. Może to wszystko jest dla mnie, jeśli tylko zechcę."

Czytając "Podaruj mi miłość" wielokrotnie żałowałam, że opowiadanie dobiega końca, bo muszę przyznać, że wiele z nich ma ogromny potencjał i spokojnie mogłoby przerodzić się w obszerną powieść, którą przeczytałabym z ogromną przyjemnością! Odkryłam również wielu autorów, których nie znałam, a po przeczytaniu ich opowiadania zdecydowałam się na zapoznanie z ich twórczością.

Jeżeli jeszcze nie czytaliście "Podaruj mi miłość" to bardzo Was do tego zachęcam i zapewniam, że nie będziecie żałować czasu, który poświęcicie na lekturę. Co więcej, uważam, że jest to także idealny prezent dla bliskiej osoby na święta, bo pasuje wręcz perfekcyjnie do chwili relaksu przy choince, kominku i z ciepłą herbatą w dłoni. Bardzo serdecznie polecam wszystkim, niezależnie od wieku!

9/10
Karolina

poniedziałek, 4 grudnia 2017

PASAŻERKA / ALEXANDRA BRACKEN



Etta to zwykła nastolatka. Wyróżnia ją ogromny talent, jakim jest gra na skrzypcach oraz otwarte drzwi do ogromnej kariery. Tak właśnie było do czasu, aż pewnej nocy dziewczyna zostaje nagle magicznie przeniesiona z Nowego Jorku na pokład statku do oddalonej o setki lat rzeczywistości. W roku 1776 jej losy splatają się z Nicholasem, od którego ma zależeć jej przyszłość. Okazuje się, że jedynie Etta jest w stanie zdobyć pewien wartościowy przedmiot. I tu właśnie zaczyna się niebezpieczna i fascynująca przygoda u boku młodego korsarza, która zadecyduje o przyszłych losach dziewczyny i o jej powrocie do domu...

"Chcę, byś to zapamiętała: koniec końców liczy się tylko nasz wybór. Nie marzenia, nie słowa i nie obietnice."

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Alexandry Bracken, ale jakże udane! Jak możecie pewnie wywnioskować po zaznajomieniu się z tematyką postów na moim blogu, raczej nie gustuję w powieściach fantastycznych, zazwyczaj sięgam raczej po książki obyczajowe czy romanse, dlatego fakt, iż "Pasażerka" tak bardzo mi się spodobała jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Jeżeli jesteście ciekawi, dlaczego tak ją polubiłam to zapraszam do recenzji :)

Zacznę może od tego, co pokochałam w "Pasażerce" najbardziej, czyli od bohaterów. Etta i Nicholas to zdecydowanie ten typ postaci, których po prostu nie da się nie lubić. Dziewczyna ta to niezwykle odważna i silna osoba, która nawet mimo sytuacji, w jakiej się znalazła, nigdy się nie poddawała. Ogromnym plusem jest dla mnie to, że jej zachowanie nie było ani irytujące ani przewidywalne. Jej wybory nie były schematyczne i oczywiste. Co do Nicholasa - jest po prostu idealny. Urzeczywistnienie wszystkich dziewczęcych fantazji dotyczących idealnego chłopaka. Jest on idealną mieszanką różnych cech, która tworzy perfekcyjną całość.

"Zastanawiała się, czy przez te wszystkie podróże w czasie nie zapomnieli o najważniejszym - że żyć należy nie w przeszłości ani w przyszłości, ale tu i teraz. A na przyszłość przyjdzie jeszcze czas."

Kolejnym plusem jest genialny pomysł na fabułę oraz żywe i wciągające rozwinięcie akcji. Autorka pisze lekko i przyjemnie, co tylko dodatkowo umilało mi lekturę. Właściwie nie potrafię znaleźć żadnej znaczącej wady, więc pozostaje mi tylko pogratulować pani Bracken bo wykonała kawał dobrej roboty. Zaskakujące zwroty akcji to kolejna zaleta powieści, której nie mogę zignorować bo dzięki temu książka stała się jeszcze lepsza. 

Ogromną zaletą jest także moim zdaniem całe tło historii, zwłaszcza opisy fantastycznych miejsc i odległych czasów. Pozwoliło mi to na wczucie się w opowieść i porwało mnie w ekscytującą podróż wraz z Ettą i Nicholasem. Spodobało mi się też to, że autorka nie tylko stworzyła ciekawą powieść przygodową, ale również zdołała poruszyć w niej kilka ważnych tematów, więc jest to pozycja, która nie tylko bawi, ale także uczy.

W ramach podsumowania dzisiejszej recenzji, chciałabym serdecznie polecić Wam "Pasażerkę". Nawet jeżeli tak jak ja nie gustujecie zbytnio w powieściach z tego gatunku, zapewniam Was, że ta książka na pewno się Wam spodoba, a przy okazji przeżyjecie fantastyczną przygodę z dwójką młodych i odważnych ludzi. Zachęcam do przeczytania :))

9/10
Karolina

Za egzemplarz recenzencki dziękuję:
CzytamPierwszy